ladzio
|
Wysłany:
Czw 21:06, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
A tam kitens pierdolisz ja nie wiedzialem że istnieje coś takiego jak ściągacz do magneta, ale i tak zdejmowalem sobie magneto bez żadnych problemów. A jak nie chcialo zejśc to ciągłem na chama, lub podważałem śróbokrętem |
|